The bezimienna Diaries
W pobliżu jest też mapa, która w miarę dokładnie pokazuje topografię terenu i opcje szlaków oraz wyjść na plażę.Całość dość mocno komplikuje fakt zagadkowych zgonów młodych ludzi. Co wszyscy mają ze sobą wspólnego? I przede wszystkim czy te sprawy mają coś wspólnego ze sprawą którą stara się rozwikłać Quinn? Czas jest tutaj kluczowy, a w przypadku porwań małych dzieci liczy się każda sekunda. Powieść jest tak intrygującą, że trzyma czytelnika w napięciu do ostatniej strony. Polecam!
Czy Josie zdoła odnaleźć siostrę? Czy uda jej się odszyfrować tajemnicze i niezrozumiałe wiadomości pozostawione przez Trinity?
Z tą autorką nigdy nie możemy być czegoś pewni! I to właśnie jest w niej wspaniałe. To co potrafi stworzyć autorka i jak zaskakuje nas kolejnymi zwrotami akcji powoduje, że czekam niecierpliwie na kolejne części z tej serii i aż strach mi myśleć, że 1 kiedyś się skończą
Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług quality zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Chwilę zastanawialiśmy się nad tym dokąd ruszyć. I wreszcie padło na Białogórę. Bo tam nigdy nie byliśmy. Bo tam ładnie i ciekawie. Bo po drodze zaplanowaliśmy kilka niebagatelnych przystanków.
Okazuje się, że Trinity prawdopodobnie zdołała nawiązać kontakt z seryjnym mordercom, Mistrzem Kości. Rozpoczyna się walka z czasem i próba odnalezienia siostry Josie.
W pobliżu parkingu, jakieś three hundred metrów idąc ścieżką na wschód trafimy na coś, co na mapach bezimienna.com.pl Google określane jest jako kopuły stanowisk obserwacyjnych Wojska Polskiego.
W toku śledztwa okazuje się że kobieta korzystała z zabiegu in vitro, a jej próbka została podmieniona. Dodatkowo sprawę komplikuje zagadkowa kobieta w domu obecnego partnera Luke'a, która niestety nie wie jak się nazywa i kim jest. Nie wiadomo też czy "Bezimienna" jest tak naprawdę agresorem czy też ofiarą.
Ale dopiero pod koniec autorka narysowała kropki, które można było zacząć łączyć. Dlatego wcześniej czytelnik nie miał pola do popisu, by móc pokusić się o obstawianie winnego i poskładania rozrzuconych i nie pasujących do siebie aspectów w całość.
Październik minął gdzieś, nie wiadomo gdzie… Przyszedł listopad a nas naszła ochota zobaczyć morze i posłuchać szumu fal.
Podobał Ci się wpis? Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się nim ze znajomymi i zostaniesz moim stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie
W tej części nasza bohaterka będzie wyjątkowo narażona na stres, rozpacz, strach a jej zdolności detektywistyczne zostaną poddane wyjątkowo trudnej próbie. Porwana zostanie jej siostra bliźniaczka.
Ówczesny pomnik zaginął w 1940 roku. Poszukiwania nie przyniosły rezultatu. Jedynie w 1989 roku odnaleziono elementy cokołu na terenie Królikarni. Ostatecznie zdecydowano się zrekonstruować rzeźbę na podstawie fotografii oraz gipsowych aspectów zachowanych w Muzeum Narodowym.